Ciało małego chłopca znaleznione pod Cieszynem, śmierć polskich żołnierzy w Afganistanie, samobójstwo posła Samoobrony, próba samobójcza prokuratora wojskowego, szaleńczy akt Berwicka w Norwegii, czy niekończące się dywagacje o tragicznym losie małej Magdy z Sosnowca. Tu nawet knute są teorie spiskowe na temat tego, że wywoływane są wciąż nowe burze w sprawie, by odwrócić uwagę rodaków od poczynań rządu. A ten od jakiegoś czasu dobrymi notami poszczycić się nie może. Którym palcem nie kiwnie, jest źle. Karmią nas media. Dni zaczyamy często od radia, porannej prasówki, tv bądź czytania wiadomości na portalach internetowych (kolejność nieprzypadkowa). I Ameryki tu nie odrywam. Nie wyjawia też żadnej tajemnicy jeśli stwierdzę z całym przekonaniem, że interesują nas wiadomości złe (najogólniej rzecz ujmując). Ludzkie tragedie, doniesienia o porażkach, dramaty, katastrofy. Wyjątkiem są tu wiadomości sportowe- wprostproporcjonalnie do dobrego wyniku rośnie satysfakcja.
Nie ma w żadnym chyba zakątku kraju osoby, która nie znałaby którejś z powyższych spraw. Co więcej, niemal każdy ma swoje zdanie, które ukształowane przez światopogląd i wykończone doniesieniami mediów, śmiało głosi.
A obok tego wszystkiego nasze codzienne radości, troski, bóle i szczęścia.
Wiosenne porządki w domu i nie tylko.
- Zawsze jesteś taka beztroska?
Tak naprawdę, to nie jestem pewna o co mi chodzi, ale wiem, że chodzi mi o to bardzo mocno ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz