Pismo z nieziemskimi wywodami i groźbą skierowania sprawy na drogę sądową, jeśli nie spełni się czyiś żądań. Otrzymać tę wspaniałą nowinę w poniedziałkowy poranek, tuż po urlopie, nie ma ceny. A ja sobie myślę, że się ludziom w głowach poprzewracało. Kto by się spodziewał...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz