Siła kobiet leży w tym, że są w stanie uznać złudzenia za rzeczywistość
Federico Fellini

czwartek, 18 listopada 2010

Biała gorączka

Wkurzyłam się dziś. Na siebie. Bo ja przeważnie na siebie się wkurzam, pomijając te nieczęste sytuacje, gdy wkurzam się na kogoś.
Bo czas już zaprzestać tych niecnych praktyk, proszę pani. Skupić się, rozsądkiem kierować, myśleć, myśleć, a nie "30 centymetrów ponad chodnikami", żeby pod chmurami nie powiedzieć.
Kosmetyczka w lodówce, kubek w chlebaku, kluczykami od auta drzwi mieszkania otwierane. Przestań już. Ogarnij się. Irytujesz tym roztargnieniem już nie tylko innych, ale i siebie.
Nie wyrzucaj umytych sztućców do śmieci, w szufladzie ich miejsce. W szufladzie.....:)


Bielszy odcień bieli.
Biały nie zawsze jest tak biały jak chciałoby się, żeby był. I nie chodzi wcale o jego bielszy odcień, ale o samą białość. Biały taki, taki , biały inny niż ten, niż tamten, ale podobny do tego. Od tych białości mdłości przyszły. Śnieg spadł i ta białość jego też jakaś nie taka. A może właściwa właśnie, a reszta całą to podróby?
Z białymi farbowymi plamami na brzuchu tudzież innych ciała mego skrawkach wyglądać muszę nie do końca zachwycająco. Na szczęście są szybkozmywalne. I bezboleśnie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz