Siła kobiet leży w tym, że są w stanie uznać złudzenia za rzeczywistość
Federico Fellini

piątek, 25 czerwca 2010

Idziemy na most ?




Miejsce, do którego "wpadam" od zawsze. Brzmi tak jakoś strasznie trywialnie. Ale...
Umorusane buzie po zabawie na polu "u dziadka", czarne stopy po grze w gumę na czarnej ulicy, wyprawy nad rzekę (i rywalizacja kto ile da rady popłynąć pod prąd), ogniska, zabawy na sianie, jeżdżenie na wozie (pod wozem jedziemy teraz), chowanie się w stodole i moje ulubione wykopki.
Kilka, kilkanaście lat później zabawy w klimatycznej knajpie nad rzeką po trzykilometrowym spacerze. Powroty do domu nad ranem wspominamy do dziś. Był też czas na bardziej dyskotekowe noce w miasteczku oddalonym o kilkanaście kilometrów. Na imprezy jeździło się ROWERAMI. Im gorsze, tym lepsze. Na powrót właścicieli z nocnego tourne czekały w krzakach.
Najlepsze były jednak i tak posiadówy na moście. Dysputy o życiu, nieśmiałe zwierzenia, opowieści o miłościach i miłostkach. Każdy mając "naście" był na randce na moście. Naturalna kolej rzeczy. Miejsce jak najbardziej sprzyjające romantycznej ciszy.

Wojnowo.

Polanka nad rzeką traci swój urok. Śmieci rzucane gdzie popadnie przez tych, którzy uważają się za pełnych kultury, oburzają. Połamane na moście deski- komuś najwyraźniej przeszkadzały. Dzieci, bo przecież nie młodzież, spijające ukradkiem piwo. Tylko woda wciąż tak samo czysta.

Wrócę tu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz