Jak na karuzeli, huśtawce.
Dziś był dobry dzień. Ciężko nosić przed sobą brzuch, bo nie oszukujmy się, to nie jest naturalna postawa. Ale nie było dziś żadnego bólu, irytacji, złości. Błogość i pomroczność całkowita. Kupiłam malutki sweterek. A mówiłam, że już nie będę ;)
Dziś był dobry dzień. Ciężko nosić przed sobą brzuch, bo nie oszukujmy się, to nie jest naturalna postawa. Ale nie było dziś żadnego bólu, irytacji, złości. Błogość i pomroczność całkowita. Kupiłam malutki sweterek. A mówiłam, że już nie będę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz