Kurczę, no nie wiem ile osób jednego dnia kupi majtki albo rajtuzki na rynku, że przy minusowych temperaturach stoi tam tylu sprzedawców. Jest gwarno i pogodnie. Co nie zmienia faktu, że zbytu dużego te galoty po prostu mieć nie mogą. Praca jest i to wcale nie łatwa, dlatego nie wiem, czy współczuć czy podziwiać za wiarę i wytrwałość. Gaci nie kupiłam. Mam już.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz