Siła kobiet leży w tym, że są w stanie uznać złudzenia za rzeczywistość
Federico Fellini

wtorek, 17 maja 2011

A rano to powiedzieli, że dziś imieniny mamy świętować. To my się zaczęliśmy całować, pożyczyliśmy co trzeba i ciasto zjadaliśmy. A potem oni mówią, że półka stoi i trzeba ją zrobić, ale że to jutro, na drinki ją rozlejemy. I nudno było, to żeśmy nie wiedzieli za co się brać i się śmieliśmy. I żeby iść do domu. To ja, że bez przesady, że w południe do domu. Ale mówili, żeby odpocząć, to poszliśmy na miasto,nie. I w sklepach kupiliśmy dużo rzeczy różnych, ale nie żeby od razu całe torby wypchać, tylko takie potrzebne różne rzeczy. I na mieście, tam na rynki taka dziewczyna stała. Każdy ją ma. To znaczy kto chce, bo każdy to nie chce. I samochód jakiś przyjechał po nią. Ona mówi, że jedzie, ale żeby szybko załatwić co trzeba, bo musi iść sukienkę kupić. Taka nową krótką i kolorową, bo jej się podoba. I pojechali. To ja dalej przez miasto. I jak już do domu blisko raczej było, to deszcz zaczął padać i zmokłam, ale szłam dalej, nie, bo co ja miałam zrobić, jak takiego deszczu to się zahamować nie da. Ciepło było. To ja idę i moknę. I w domu kawę zrobiłam. Chociaż mówią, że niezdrowa, nie. Ale ja lubię to zrobiłam,. Wypiłam i lody zjadłam. I nie żeby od razy całe pudełko, tylko tak pół. Bo mi się niedobrze zrobiło od tych lodów. A ona mi mówi, że od tego to grubym się można zrobić. Ale jak ktoś się gruby robi to codziennie całe pudełko zjada, a ja tylko trochę, bo ochotę miałam, nie. I dzwonią, czy mam czas. A ja że mam, tylko, że o co chodzi zapytałam. No że trzeba się spotkać i pogadać i napisać coś. Ja mówię ok, ale że rano. Bo dziś pada i takie spotkanie to fajne nie będzie. I że odpocznę teraz. A oni, że ok, to, żebym odpoczywała. No i nic nie będę robiła. Poleżę, nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz