Poszłam dziś zaproszona na wigilię.
- Proszę Pani- biegnie do mnie troje maluchów- Proszę Pani, bo nasza pani powiedziała, że Pani będzie to my Pani zrobiliśmy aniołka.
I bałwanka jeszcze. I zdjęcie chcemy z Panią mieć. I zajęliśmy Pani miejsce. A Pani nam poopowiada coś? Bo Pani ostatnio opowiadała, opowie Pani znów? A ja z mamą ciasto piekłam, zje Pani? A ja sałatkę pomagałem robić, tam stoi. I piosenki śpiewać będziemy, to znaczy kolędy. Choinkę ubraliśmy. Proszę Pani, pokażemy Pani. Chce Pani zobaczyć? A mogę obok Pani usiąść?
Dzień...niezwykły dzień, wrażeń i wzruszeń pełen. A ta Pani uśmiechać się nie przestaje:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz