Dziwne to wszystko, ludzie w tym dziwni i ja między nimi. Gdy już powracać miałam, znów musiałam zrobić dwa kroki wstecz. Czy naprawdę są sprawy, które nigdy się nie skończą? Dziwne, skrajne odczucia, gdy nie wiadomo, czy złościć się na siebie, czy być z siebie dumnym, że ma się coś "ponad".
http://www.youtube.com/watch?v=WQYsGWh_vpE How can it feel this wrong? No more can I say. Frozen to myself.
Noce bezsenne nastały. Skąd one tu przychodzą? Chciałam wyrwać się, uciec wszystkim i na łące z książką poleżeć. Wiadomo jednak, że czasem czytaniu głowa przeszkadza. Lepiej nie ryzykować. Biegiem, rowerem, pracą, rozmową umysł zatrzeć szybko trzeba :) Jedziemy? Jak to kiedy? Teraz, już, komputer niech leży pod kanapą z gazetami sztuk 48, tam ich miejsce.
Po męsku zagrać mają dla tłumów, dlaczego więc by i dla mnie nie mieli? Wystarczy spakować się, wsiąść w odpowiednim miejscu i czasie gdzie trzeba, podjechać w stronę morza, zatrzymać się w odpowiednim miejscu, słuchać i czuć. To przecież takie proste....
http://www.tekstowo.pl/piosenka,p_j_harvey,c_mon_billy.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz