Siła kobiet leży w tym, że są w stanie uznać złudzenia za rzeczywistość
Federico Fellini

piątek, 11 lutego 2011

Bez ładu i składu..

...czyli Zakochana. Tak:)
To cudowne uczucie lekkiego niepokoju, podniecenia, myśli wciąż skierowane w jedną stronę, marzenia, które powstają ot tak, nagle.

Zakochałam się. Ktoś powie zaraz- znowu? Nie, nie znowu. Teraz. W tej drewnianej podłodze. W kuchni kaflowej na drzewo także, cegłach gołych na ścianie, kocie śpiącym na kanapie, białym zlewie na dębowych nogach, lampie nad stołem wiszącej, drzwiach. Kocham takie drzwi stare uroku pełne. Najbardziej jednak zakochałam się właśnie w podłodze skrzypiącej:)Urzekają mnie okiennice i weranda... Ja, Zuzanna.

Drobiazgi wszelakiego rodzaju, rudości i tym podobne wprawiają mnie w szampański nastrój.


Poza tym...piekę skrzydełka, no dobrze, same się pieką, ja tylko pilnuję, żeby węgiel się z nich nie zrobił. Możliwości tu są dwie- albo będę je jadła przez trzy dni, albo...zapraszam na kolację :)


- Widzę, ze pani już zdarza się nocować w pracy
- Słucham?
- Śpiwór jest, jeszcze pewnie gdzieś materac dmuchany pani ma
- A nie, nie, ten śpiwór to...o tak leży już od jakiegoś tygodnia, do domu nie miałam okazji zanieść

Tak, śpiwór rzeczywiście jest. Po biwaku wparowałam ranka któregoś do pracy, rzuciłam go w kąt i leży. Że niby biwaków zimą nie ma? Szkolnych może nie, ale o wszystkie inne bardzo łatwo :)

Praca w terenie jutro dzień cały :) Luuubie. Pojeżdżę, pobiegam, zdjęcia porobię, poobserwuje, pogadam, pośmieję się, zgubię trzy razy i będę usatysfakcjonowana :) To nic, że już dziś marzę, żeby mieć chwilę na obiad, a wiem, że jej nie będzie. Ale jak kolacja będzie smakować :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz